Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdybym miał ocenić tę książkę po mniej więcej połowie, to bez zastanowienia dałbym ocenę 10, ale to wydarzyło się później woła o pomstę do nieba. Idiotyzm za idiotyzmem. Infantylna to mało powiedziane. I tu nawet nie chodzi o wątki SF, ale o całość, nawet sam język. To po prostu stek bzdur. Ja po prostu nie wierzę, że całą książkę napisał ten sam Autor i dałbym sobie rękę uciąć, że tę historię dokończył za niego ktoś inny tylko po to, żeby zgarnąć kasę. Z szacunku dla Terrego Hayesa, który w pierwszej części znów pokazał swój ogromny kunszt i po prostu zwykłej matematyki wychodzi ocena 5.

Gdybym miał ocenić tę książkę po mniej więcej połowie, to bez zastanowienia dałbym ocenę 10, ale to wydarzyło się później woła o pomstę do nieba. Idiotyzm za idiotyzmem. Infantylna to mało powiedziane. I tu nawet nie chodzi o wątki SF, ale o całość, nawet sam język. To po prostu stek bzdur...

Rozwiń Zwiń

Książka, dobra, ciekawa, momentami wstrząsająca. Jestem w stanie zrozumieć jej jeśli z 80 albo i 90 procent czytających to kobiety. Ogólnie polecam.

Książka, dobra, ciekawa, momentami wstrząsająca. Jestem w stanie zrozumieć jej jeśli z 80 albo i 90 procent czytających to kobiety. Ogólnie polecam.

Ta książka chodziła za mną od miesięcy, a może i lat. Zdecydowałem się dopiero, gdy zobaczyłem, że jest na Netfliksie. I powiem krótko - to absolutne arcydzieło. Książka nie tylko piękna, ale i mądra. Nie mogłem się oderwać i wciągnąłem w dwa dni. Dziewczyna z Bagien po prostu zdobyła moje serce i teraz boję się oglądać film...

Ta książka chodziła za mną od miesięcy, a może i lat. Zdecydowałem się dopiero, gdy zobaczyłem, że jest na Netfliksie. I powiem krótko - to absolutne arcydzieło. Książka nie tylko piękna, ale i mądra. Nie mogłem się oderwać i wciągnąłem w dwa dni. Dziewczyna z Bagien po prostu zdobyła moje...

Rozwiń Zwiń

Na Piotrowskiego zawsze można liczyć. Jego "Smolarz" to kolejny hicior z serii z komisarzem Igorem Brudnym, a tym razem przenosimy się w Bieszczady. Krainę lokalnego folkloru, legend, historycznych animozji, wciąż tajemniczą i dziką. Autor po raz kolejny w iście mistrzowski sposób poprowadził fabułę. Nie wiem jak on to robi, ale mam wrażenie, że każda kolejna część tej serii jest lepsza od poprzedniej. A po epilogu widać, że to nie koniec...
Kto jeszcze nie zna tej serii ten gapa. I nie wie co traci, bo żadna inna seria kryminalna "brudnej" do pięt nie dorasta.

Na Piotrowskiego zawsze można liczyć. Jego "Smolarz" to kolejny hicior z serii z komisarzem Igorem Brudnym, a tym razem przenosimy się w Bieszczady. Krainę lokalnego folkloru, legend, historycznych animozji, wciąż tajemniczą i dziką. Autor po raz kolejny w iście mistrzowski sposó...

Rozwiń Zwiń

Krótko - inspirująca. Polecam.

Krótko - inspirująca. Polecam.